Nagle trzasnęły drzwi wejściowe i
ktoś biegł po schodach, a po chwili wpadł do pokoju. Była to Elizabeth,
wymachująca kartką i krzycząca ze złością.
-Ja naprawdę kiedyś za to wam coś
zrobię. Ile razy będziecie mnie specjalnie złościć.
-Uśmiechną się, bo wiedział, że ona
nie spełni swojej groźby, gdyż za młodu często groziła im. Nawet wiedział
dlaczego się tak zdenerwowała.
-A to dlaczego panienko?- spytał tak
jak zwykle. –John zostawił liścik na biurku?
-Nie o to chodzi. Znalazłam na biurku
przedmiot, który doprowadził do tego, że wuj widział atakujące go słodycze.
Sherlock parskną śmiechem., ale po
chwili opanował się.
-Znalazłem z Watsonem list, w którym,
ojciec pisze do matki, że na Kensington schował fujarkę Rame Teb. Przedwczoraj wyjęliśmy
ją ze schowka i z listem zostawiliśmy na wieszku, bo chcieliśmy się jej przyjrzeć.
Ale wróciłaś ze spaceru więc zostawiliśmy ją w salonie i dołączyliśmy do ciebie.
-Macie pomysły. Wiecie, że nie lubię tej
historii.
-Widzę, ze zamiast fujarki
przyniosłaś tylko…
-Nigdy jej nie tknę- krzyknęła.- I
macie ją zabrać z domu i zniszczyć. A gdzie John?
-Tak. A czemu się pytasz?
Wziął ją pod rękę i usadził na
kanapie, a potem coś jej szepną do ucha i zemdlała. Gdy Elizabeth odzyskała
przytomność jej policzki zalały się łzami. Holmes klękną przy niej i powiedział
-Musisz być silna dla chłopców. Proszę…
Oni cię teraz potrzebują.
Nie była w stanie spełnić prośby
brata i przez tydzień leżała chora, a Sherlock gdy nie szukał mordercy
przyjaciela zajmował się jego synami. Jak po śmierci matki schował smutek i był
dzielny, oraz nie okazywał emocji. Stał się trochę sztywny, ale zajmował się
rodziną i poszukiwaniem mordercy. Zadbał też o czarne ubrania dla siostry i jej
dzieci. Tydzień po śmierci Watsona odbył się jego pogrzeb. Elizabeth, w czarnej
sukni , bladą twarzą zasłoniętą woalką stała, przy trumnie opierając się o
brata płakała. Chciała rzucić się na ciało męża, ale Holmes mocno ja trzymał. Niedaleko
stał hrabia Mycroft i trzymał za ręce chłopców, którzy nie do końca rozumieli
co się dzieje.Byli8 tez ludzie co znali doktora. Chwilę przed zamknięciem wieka
kobieta wyrwała się z silnego uścisku i padła przy trumnie lamentowała. Błagała
męża aby wrócił do niej. Sherlock i Mycrtoft siła wyprowadzili ja z domu i usadowili
w powozie. Niedługo potem wyruszyli na cmentarz, aby tam pożegnać po raz
ostatni zmarłego Gdy szczątki Johna umieszczono w ziemi pani Watson zemdlała.
Holmes podniósł ją i zawiózł na Baker Street. Położył kobietę, w jej dawnym pokoju. Gdy
kuzyn przywiózł chłopców detektyw zajął się nimi najlepiej jak umiał.
Nie bardzo wiem, co się wydarzyło.
OdpowiedzUsuńTrochę zagmatwana akcja, dostrzegam też pewne błędy stylistyczne i interpunkcyjne, popracuj nad tym.
:)
Czekam na nn ^^
Jeśli chodzi o przedmiot znaleziony przez Elizabeth, to fujatka egipska na zatrute strzałki, którą w filmie "Piramida strachu" posługiwała się sekta Rame Tep. pewnej nocy młodzi Holmes, Watson i Elizabeth dostali nimi. Mieli po tym halucynacje. Dziewczyna widziała, ze wpadła do wykopanego dołu, przyszły doktorek widział atakujące go słodycze, a detektyw zmarłych rodziców i ojciec obwiniał go o to. W mojej historii Holmes zostawił sobie fujarkę na pamiątkę i ukrył w domu przyjaciela. A chłopcy po latach ją odnaleźli.
Usuń