niedziela, 25 stycznia 2015

Ślub

Ślub
            Marsz weselny rozbrzmiał  w ogrodzie pisarza w Hamtons. Panna młoda prowadzona przez ojca, podążała do altanki, gdzie czekał  ukochany z drużbą i pastorem.  Mijała rzędy krzeseł, gdzie siedzieli życzący im szczęścia goście. Kobieta była szczęśliwa, iż po mimo tylu przeciwności losu wreszcie staną na ślubnym kobiercu.  Teraz będą razem i nic ich nie rozdzieli. Cieszyła się , iż Alexis i Marta polubiły ją i przyjęły do rodziny, a jej ojciec zaakceptował  Ricka. 
            Ich droga do szczęścia  była długa i wyboista. Ona, policjantka uwięziona w sprawie zabójstwa matki. On, pisarz po dwóch rozwodach, uwielbiający kobiety. Ich pierwsze spotkanie było ekscytujące. Beckett przyciągnęła jego uwagę, ale nie przepadała za Castlem. Z czasem zaprzyjaźnili się, a nawet pokochali.  Ale nad nią wisiała sprawa Johanny, do tego nie wierzyła, iż ktoś taki jak Castle może się zmienić.  On bał się wyznać  jej swoje uczucia. Cierpieli, patrząc, jak ta druga osoba umawia się z kimś innym. Ale nie potrafili się do tego przyznać. Oboje narażali się dla siebie.
            Wszystko zmieniło się przez ciąg różnych wypadków, zakończonych postrzałem Kate. Wtedy Rick wyznał jej miłość.  Tylko, że później policjantka udawała, że tego nie pamięta. Pisarz dowiedział się o oszustwie partnerki. Był wściekły i postanowił zerwać z Beckett. Ale gdy Kate wisiała nad ulicą, zrozumiała że nie chce żyć bez Castle'a. Jeszcze tego wieczoru pojechała do pisarza i powiedziała mu o tym.
             Zostali parą, ale ukrywali się przed rodziną i przyjaciółmi. Potem Castle był podejrzany o morderstwo, a jakiś czas później Beckett o mało nie wyleciała w powietrze. Dostała propozycję pracy w Waszyngtonie, oraz zaręczyli się. Pisarz, jak to on wplatał się w śledztwo federalne i o mało nie umarł od trucizny. Została wyrzucona i nie mogła wrócić na posterunek. Fanka Ricka, która wzięła zakładników, aby ten dowiódł jej niewinności. Gdy jeden z zakładników próbował unieszkodliwić porywaczkę, broń wypaliła. Trafiła Castle'a w kamizelkę.  Rozwiązanie sprawy zabójstwa Johanny i  aresztowanie senatora Brackena było zwieńczeniem ich drogi.
            Do tego przygotowania ślubne. Wybieranie miejsca, gdzie miała odbyć się uroczystość, daty, miejsce podróży poślubnej. Do tego suknia ślubna i stroje.  Trzeba było wyznaczyć druhnę i drużbę. Beckett nie miała z tym problemu. Castle też nie, ale Esposito i Ryan walczyli o względy pisarza. Zostali pokonani przez jego córkę Alexis.
            Największe zamieszanie trwało w ciągu ostatnich paru dni.  Gdy okazało się, że Kate ma męża i wyruszyła, aby unieważnić małżeństwo zawarte wiele lat wcześniej. Uprowadzenie jej męża przez mafioza, wynajęte zbiry, szantażowanie pastora, wściekła barmanka, dziewczyna Rogana. Do tego  musieli przenieść przyjęcie do Hamtons, a suknia uległa zniszczeniu.
            Wszystko dobre, co dobrze się kończy. Rogan podpisał papiery, Alexis i Martha zorganizowały przyjęcie, a Lanie przywiozła suknię matki Kate, Rick zawiózł papiery do urzędu, aby uzyskać zgodę na ślub. Wszystko szło dobrze. Pan młody szybko załatwił formalności. Panna młoda wyglądała cudownie w sukni i kolczykach od Marthy.  Gościom podobał się ogród.
            Kate Beckett sunęła delikatnie po czerwonym dywanie. Gdy stanęła w altanie Jim zwrócił się do Ricka.
            -Oddaje ci  mój najcenniejszy skarb. Dbaj o nią. Jest delikatna jak kwiat, chodź udaje twardą jak głaz.
            Oboje uśmiechnęli się. Jim zawsze martwił się o swoją córkę. Po śmierci żony, tylko ona mu pozostała. Ucałowała ojca w policzek i stanęła obok swojego obrońcy, oraz dziecka w skórze dorosłego. Spojrzała mu głęboko w oczy.  Widziała w nich miłość i zaufanie.
            Pastor uśmiechnął się. Dawno nie widział tak szczęśliwych ludzi.  Gdy składali sobie przysięgę przyjaciele pisarza wypuścili gołębie. Wszyscy klaskali. Gdy szli po dywanie jako państwo Castle goście rzucali płatkami białych róż. Kate rzuciła bukiet, który złapała Lanie.
Wszyscy podeszli i złożyli im życzenia.
            Gdy stanęli na drewnianym podwyższeniu Rick skłonił się i poprowadził ukochaną podczas ich pierwszego tańca.  Po chwili dołączyły do nich inne pary. Bawili się przez parę godzin, oraz zjedli uroczysty obiad. Po pokrojeniu tortu ruszyli na lotnisko, aby wyjechac w podróż poślubną.
            Nikt nie wyobrażał sobie, że mogłoby być inaczej.  Że ktoś mógłby zepchnąć samochód pana młodego, jadącego na ślub, że panna młoda będzie patrzeć na płonący wrak. Wszystko skończył się dobrze. Nic nie mogło zakłócić im spokojnego wypoczynku. Byli tylko oni i szczęście. Koszmar Katherine Houghton Beckett Castle nie spełnił się. Leżała wtulona w objęcia Richarda Edgara Castle'a, obrączka lśniła na jej palcu i uśmiechała się do wspomnień, oraz ich wspólnej przyszłości.


3 komentarze:

  1. "Ale gdy Kate wisiała nad ulicą, zrozumiała że chce żyć bez Castle'a." - pewnie miało być "zrozumiała, że NIE chce żyć bez Castle'a."
    Właśnie oglądam 12 odcinek 7 sezonu :3
    O rany, wzruszyłam się. Przypomniały mi się wszystkie sezony, odcinki tak przejmujące, że prawie płakałam i te zabawne.
    Cudne dzieło :)

    Jak tam po studniówce? Myślałam, że się pochwalisz jakimś zdjęciem czy coś :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam problem. Fotograf nie popisał się, ale coś wstawię. Tylko muszę zgrać na pendrive'a ponieważ mój laptop nie ma napędu płyt Świetnie się bawiłam. Większość nocy przetańczyłam. Tylko polonez wypadł mi źle bo się stresowałam. Nie skromnie pochwalę się, że zostałam królową balu

      Usuń
    2. Gratuluję tytułu :)
      Cieszę się, że dobrze się bawiłaś :)

      Usuń