Elizabeth postawiła popiersie w salonie, na
fotelu. Założyła na nie szlafrok ojca i przykryła prześcieradłem. Stanęła w
oknie i myślami przeniosła się w przeszłość.
Odbyła podróż na Baker Street, z roku 1894. Przy oknie stało całe
popiersie. Jej ojciec je tam umieścił. Dwa razy wykorzystał tą sztuczkę.
Rozejrzała się po mieszkaniu. Tylko raz od kiedy dwóch kawalerów się tam
wprowadziło było tak czysto. Sherlock Holmes wrócił po trzech latach
nieobecności, doprowadzając do szoku swoją gospodynię i przyjaciela. Mówiąc po
prostu, wrócił z zaświatów. Wiedziała dobrze z jego opowiadań co będzie za
chwilę. Pułkownik Moran będzie usiłował zabić Sherlocka Holmesa. A detektyw z
doktorkiem czekają w pustym domu. Rozejrzała się uważnie. Wiedziała, ze tej nocy znów zawita
niebezpieczeństwo do tego mieszkania,
jak za dawnych czasów. Nagle do jej uszu dotarł dźwięk pukania i powróciła do
swoich czasów. Do salonu wszedł Mycroft, który od razu usiadł w fotelu. Kobieta podała mu whisky i usiadła naprzeciwko,
na krześle. Nie wiedzieli, iż podsłuchuje ich inspektor Lestrade. Po chwili kuzyn
spytał panią Watson.
-co się stało moja droga? Promieniejesz.
-Właśnie powróciłam z podróży w
przeszłość. Widzisz na fotelu Sherlocka pewną rzecz, przykrytą prześcieradłem?
To sławne popiersie, które zastąpiło detektywa i ocaliło go przed śmiercią.
Pewnie znasz opowiadanie pod tytułem „Pusty Dom”
-Ach, oczami wyobraźni zobaczyłaś ten
salon w 1894.
-Tak, ale ich jeszcze nie było. Nadal
czekali na pułkownika. Widziałam tylko
ten pokój i popiersie. Nawet pan8i Hudson nie było…. A wiesz, ze Sherlock uważał
to za bzdurę?
-Co Elizabeth?
Spojrzała w okno i rozpłakała
się. Przypomniały się jej kłótnie z
bratem i mężem, gdy byli jeszcze dziećmi. Na Johna często mogła liczyć, a
Sherlock chwilami wolał naukę od jej towarzystwa. Mycroft przytulił Elizabeth.
Zabrał ją z dziećmi do siebie na wieś.
Pół roku po śmierci Sherlocka zasiadła
w fotelu z notesami wuja Watsona i spoglądając na popiersie ojca zatopiła się w
tekturze. Pierwszy raz od wielu miesięcy powróciła do ulubionej lektury.
Czytała „Ostatnią zagadkę", gdy wspomnieniami powędrowała do XXI wieku.
:D
OdpowiedzUsuńCiekawy rozdział.
Tylko czemu krótki?
I nie powinno być " do wieku XIX"?
Czekam na nn ^^
Nie, tu jest małe zaskoczenie. Gdy zaczełam tworzyć Sherlocka Holmesa juniora, johna watsona juniora i małą Elizabeth dałam im ciekawą oprawę. W kolejnej części wyjaśnię ten XXI wiek
Usuń