Dziesięcioletnia nieobecność cz. I
Aktorka
grająca doktor Temperance Brennan w serialu "Kości" przez pół roku
była nieosiągalna. Portale plotkarskie pisały, iż kobieta przebywała na odwyku.
Podobno stała się kapryśna, często zjawiała się na planie z podpuchniętymi
oczami. W ostatnim czasie strasznie schudła i wymiotowała, co spowodowało
plotki o bulimii. Jej mąż Jack, policyjny detektyw zaprzeczał wszystkim
pogłoskom, ale nie zdradzał szczegółów.
Prawda
była bardziej okrutna. Caroline Moris miała raka. Jej nieobecność była
spowodowana pierwszą chemoterapią. Ukrywała swoją chorobę, ponieważ nie chciała
niczyjego współczucia. Gdy wróciła do sił, założyła perukę i zjawiła się na
planie.
Pracowała,
dając z siebie wszystko. Czuła się
dobrze, choć jej stan był nienajlepszy. Szybko się męczyła i potrzebowała
częstych odpoczynków, co nie podobało się producentowi. Zastanawiał się nad
zmianą aktorki.
Dwa
tygodnie później producent oświadczył, iż pod Waszyngtonem odbędzie się
przyjęcie promujące serial. Wszyscy musieli na nim być. Caroline wiedziała, że mężowi to się nie
spodoba, ponieważ był nadopiekuńczy.
Zazwyczaj stawiała się Jackowi, ale jej choroba spowodowała nasilenie opieki
męża.
Gdy wróciła do domu, czeka na nią śmiech prawie
dziesięcioletniej córeczki Christine,
oraz ośmioletniego synka Hanka. Jej policjant był w pracy. Poszła do kuchni odgrzać obiad. Potem usiadła
przy stole z dziećmi i jedząc, słuchała jak minął im dzień. Niania jadła z
nimi, ale nie wtrącała się w rozmowę. To
był czas matki ze swoimi pociechami. Aktorka zabrała pociechy na krótki spacer.
Chodzili po okolicy przez pół godziny.
Po powrocie zdrzemnęła się i przygotowała kolację.
Gdy
Jack wrócił do domu zjedli całą rodziną posiłek. Następnie rodzice usiedli w
salonie i zaczęli rozmawiać. Mężczyzna spytał małżonkę.
-
Czy słyszałaś o tym przyjęciu dla ekipy waszego serialu?
-
Tak. Muszę na nie jechać. Czy wybierzesz się ze mną?
-Będzie
tam człowiek ścigany za defraudację
dużej sumy z konta firmy. Szef
postanowił wysłać mnie na to przyjęcie, wykorzystując ciebie. Muszę zdobyć
dodatkowe dowody.
-
Będziesz nosił podsłuch? Jeśli tak, to zgoda, ale pod jednym warunkiem.
-
Jakim kochanie?- spytał detektyw, obawiając się pomysłu żony.
-
Chcę wziąć udział w akcji.
- Jesteś za słaba. Dopiero co przeszłaś chemię.
Nie zgadzam się.
-
Doszłam już do siebie. Czuję się dobrze i wiesz, ze dobrze sobie radzę.
działając pod przykrywką. Mam przypomnieć ci kręgle i cyrk, oraz Bucka i Wendy?
-
Kuszące...
Przeszyła
go swoim wzrokiem, który mówił, iż i tak
postawi na swoim.
-
Pogadam z szefem. Na szczęście nie czeka nas zmiana tożsamości.
-
Zabawne.
-To
nie miało być zabawne
Parę
dni później państwo Moris, wraz z dziećmi i nianią zameldowali się w jednym z
waszyngtońskich hoteli. Przeszli się też po mieście. Caroline nadal była osłabiona, co jakiś czas chwiała się, ale
wtedy mąż podtrzymywał ją.
Miasto
było pełne wspomnień. Ponad dziesięć lat temu w Waszyngtonie mieszkali doktor
Temerance Brennan i agent specjalny Seeley Booth. Dla wielu postacie fikcyjne,
dla ich rodzin i przyjaciół wspaniali
ludzie.
Aktorka
stała przed kamienicą, w której kiedyś mieszkał agent Booth, patrzyła w okna
jego mieszkania. Po chwili staną przy niej mąż.
Wsunęła rękę pod jego ramię, a głowę oparła na jego barku i spytała.
-
Jak myślisz, kto tam mieszka?
-
Nie wiem. Mam nadzieję, że ktoś szczęśliwy.
-
A ja mam nadzieję, że nasi przyjaciele zapomnieli o nas.
-
Na to bym nie liczył kochanie.
Państwo
Moris to tak naprawdę Temperance Brennan i Seeley Booth. Aby chronić bliskich
pozwolili, aby FBI objęło ich ochroną świadków. Oficjalnie umarli. Sześć miesięcy później urodziła się im córka.
Jack rozpoczął pracę w policji miesiąc po opuszczeniu stolicy.
Kiedy
ogłoszono casting do serialu "Kości" po długich namowach męża i
agenta, który sie nimi opiekował, Caroline poszła spróbować swoich sił. Gdy dostała scenariusz pilotażowego odcinka,
zamknęła oczy i próbowała cofnąć się pamięcią do spotkania z Seeley'em na lotnisku. Mieli jej asystować: aktorka
grająca Angelę Montenegro, oraz aktor
odgrywający Jacka Hodginsa. Odegrała
scenę, kierując się tym kim była kiedyś, zanim zmieniła się pod wpływem
ukochanego. Otrzymała rolę samej siebie, co wcale nie było takie dziwne.
Po
spacerze i obiedzie zaczęli się szykować na przyjęcie. Caroline założyła
czerwoną, długą do ziemi, obcisłą i pod
szyję suknię. Do tego czerwona torebka, ze złotym paskiem, gdzie miała leki i
piersiówkę z wodą. Jack założył elegancki smoking i krwistą muszkę.
Od policyjnych techników otrzymali
biżuterię z wbudowanymi mikrofonami, oraz kamerami. Nie mogli się doczekać
kolejnej, wspólnej akcji.
Punktualnie
zjawili się w restauracji. Czuli się jak za dawnych lat, gdy pracowali razem.
Uważnie rozglądali się po sali. Oboje nie pili alkoholu Gdy ktoś pytał o to,
odpowiadali że mają dzieci i następnego dnia obiecali zabrać ich do wesołego
miasteczka. Na szczęście nie zauważyli państwa Vaziri (Cam Saroyan, oraz jej
meża Arastoo Vaziri), oraz państwa Hodgins.
Koło
północy na scenę wkroczyła pijana Angela, dorwała mikrofon i zaczęła swój
wywód.
-
Słuchajcie. Dla was to tylko rozrywka. Ale nie dla mnie. Ten serial opowiada o
mojej przyjaciółce i jej partnerze...
Na
sali nie było ani Cam, oni Hodginsa, oni Morisa. Była tylko Caroline. Podeszła
do kobiety.
-
Brennan? - krzyknęła artystka i rzuciła się na szyję aktorce. - To naprawdę ty?
Wszyscy
patrzyli na Angelę ze współczuciem. Pani Moris objęła ją i spytała kelnerkę o
wolny pokój. Ta zaprowadziła kobiety do niedużej sypialni i pozostawiła same.
Aktorka położyła swoją dawną przyjaciółkę na łóżku i złapała za rękę.
-
Co się z tobą dzieje Angel? Wiem, że
lubisz imprezować. Ale upijać się na oficjalnym balu i zawstydzać Hodginsa?
Okryła
ją kocem, którym znalazła na fotelu. Nagle wpadł Moris.
-
Wszystko w porządku kochanie? Przestraszyłem się, gdy nie mogłem cię znaleźć.
-
Tak. Musiałam zabrać z sali Angelę. Upiła się.
Co ona tu robi?
-
Jest też Cam z Arastoo, oraz Hodgins. Cam przybyła jako szefowa laboratorium, a
Hodginsowie z powodu, że firma Jacka sponsoruje instytut.. Producenci zaprosili
sponsorów laboratorium, aby przekonać ich, że mogą zarobić sporo pieniędzy
inwestując w serial. I dlatego jest tu nasz oszust. Założę się, że szykuje
przekręt.
-Więc
musimy uważać, aby nie spotkać się z nimi.
-
Ciekawe, czy Cam byłaby mocno wściekła nas widząc. Wracajmy na salę. mamy zadanie
do wykonania.
Powrócili
na salę i zaczęli tańczyć. Ich podejrzany też wirował na parkiecie. Nagle
Caroline zakręciło się w głowie. Prawie upadła, ale czujny mąż pochwycił ją.
-
Wszystko w porządku?
-
Tak. Pójdę na chwilę do łazienki.
-
Iść z tobą?
Spojrzała
na niego srogo. Wycofał się. Znał
spojrzenie, którym obdarowała go żona. Gdy kobieta znalazła się w
łazience, wyciągnęła z torebki leki i piersiówkę. Połknęła dwie tabletki, popiła
wodą i wróciła na salę.
Gdy
przemierzała parkiet, dostrzegła człowieka, który dziesięć lat wcześniej strzelił
do niej i jej męża. Wtedy jeszcze byli partnerami i narazili się pewnej mafii.
Jej szefowie nasłali na nich płatnego mordercę. To wtedy uniknęli śmierci i
zostali objęci ochroną świadków, aby chronić rodzinę i przyjaciół. Szybko
odnalazła ukochanego.
-
On tutaj jest. Morderca mafii braci Wilter. Greg Hanibal.
-
Co? trzeba go aresztować. Ukrywa się od sześciu lat. To wtedy dowiedział się, że jedna z ofiar
przeżyła i odnalazł ją, aby dokończyć dzieła.
Moris
wyciągnął broń z kabury, ukrytej na nodze.
Na chwilę zapomniał, że nie jest dalej agentem w FBI. Liczył się tylko
płatny morderca.
-Nie
wtrącaj się Bones.
Zaczął
Szukać mordercy. Gdy go odnalazł i zbliżył się, krzyknął.
-FBI,
ręce do góry
Hanibal
zaczął uciekać, Moris ruszył za nim.
Policjanci siedzący w wozie transmisyjnym byli wciekli. Kazali zaprzestać
Jackowi pogoni. Ale go to nie obchodziło. Chciał dopaść drania, który odebrał mu
możliwość bycia przy synu, oraz naraził jego ukochaną na niebezpieczeństwo i
pozbawił pracy z kościami. Do tego zmusił ich do życia z dala od wszystkich
przyjaciół. Przebiegając przez parkiet,
minął Camile i Hodginsa. Patolog patrzyła za nim z niedowierzaniem.
-
Czy ja oszalałam?
Podoba mi się pomysł uczynienia główną bohaterką osoby ciężko chorującą, czegoś takiego jeszcze nie czytałam :3
OdpowiedzUsuńOhoho, takie buty! :D Ciekawe, ciekawe. O takiej konspiracji to ja jeszcze nie czytałam.
Przyznam, że pomysł masz ciekawy :) I chętnie poczytam znowu o Bones ;)
Czekam na nn ^^
Pozdrawiam! :)
Dziękuję Ci bardzo
Usuń